Czytanie jest postrzegane jako domena kobiet, a tymczasem dzieci wydają się bardziej skupione, gdy czytają im tatusiowie.
Nowe badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Harvarda dowodzą, że ojcowie sprawdzają się lepiej w roli czytających bajki na dobranoc maluchom poniżej drugiego roku życia niż matki. Opowiadając historie zadają więcej pytań, co prowadzi do twórczych dyskusji i wpływa znacząco na rozwój językowy dziecka. Warto więc spróbować!
Oto nasze propozycje dla tatusiów i ich pociech od Wydawnictwa bis:
„Opowiastki dla małych uszu” i „Historyjki dla małych uszu” – Joanna Wachowiak
Opowiastki i historyjki dla małych uszu to przyjazne, zabawne i pouczające opowiadania, których z uwagą i zainteresowaniem słuchają wszyscy, nie tylko najmłodsi czytelnicy.
Dzięki krótkim, jednowątkowym, realistycznym i niezbyt skomplikowanym historiom maluchy uczą się ważnych postaw, poznają siłę współpracy, determinacji, przyjaźni i wiary w marzenia.
To ciepłe i inspirujące pozycje książkowe, które u nas idealnie sprawdzają się przy wieczornym wyciszeniu przed snem. Dla starszych dzieci mogą stać się także wstępem do rozmów o wzorcach i kształtowaniu charakteru.
„Przedszkoludki. Sto radości i dwa smutki”- Agnieszka Frączek
To doskonała lektura nie tylko dla małego przedszkolaka ale również dla wszystkich maluchów zainteresowanych przedszkolną rzeczywistością. Znajdziemy tu wiele ważnych informacji przybliżających przedszkolne dni, nauczymy się jak walczyć z nudą, dowiemy się, co obowiązkowo powinien posiadać każdy przedszkolak, poznamy różne zajęcia, nastroje, radości i smutki maluchów i starszaków.
„Przedszkoludki. Sto radości i dwa smutki” uwielbiamy przede wszystkim za pełne humoru, rymowane, łamiące języki wierszyki, krótkie opowiadania oraz przyciągające uwagę ilustracje. Polecamy wszystkim rodzicom, którzy chcą oswoić swoje maluchy z przedszkolem i pokazać je jako miejsce świetnej zabawy i niewyczerpanych pomysłów.
„Krasnoludki” – Melania Kapelusz
„Krasnoludki” to zabawna i pogodna książka o stonowanej grafice i edukacyjnym przesłaniu. Dowiadujemy się z niej dlaczego nie należy dłubać w nosie i gwizdać oraz dlaczego lepiej samemu posprzątać swoje zabawki, niż liczyć na pomoc choćby i dwunastu braci.
Wzbogacona o proste i radosne ilustracje Ewy Poklewskiej- Koziełło to pozycja pobudzająca wyobraźnię i dostarczająca wiele powodów do uśmiechu. Warto mieć w swojej biblioteczce.
„Król Zwierząt” – Małgorzata Kur
Kuba, chłopiec z książkowej opowieści otrzymał niezwykle trudne zadanie domowe. Ma napisać odpowiedź na pytanie: „Do jakiego zwierzęcia porównałbyś swojego tatę?”.
Analizując zachowania swego taty i jego aktywności, chłopiec dochodzi często do zabawnych wniosków. Zastanawia się czy tata jest jak lew czy może niedźwiedź. Ostatecznie jednak okazuje się, że Kuba ma super tatę, który może się równać z prawdziwym królem zwierząt.
Książka nagrodzona została w konkursie Instytutu Spraw Publicznych „Partnerstwo – równe szanse dla kobiet”. Opowiada bowiem historię kochającej się rodziny, gdzie przełamane są pewne stereotypy – tata pracuje w domu i opiekuje się młodszą siostrą Kuby, sprząta i gotuje obiady; mama jest wiecznie zapracowana, często wyjeżdża i na nic nie ma czasu…
„Sprężynek na tropie tajemnic” – Agnieszka Frączek
W książce Agnieszki Frączek, poprzez krótkie historyjki i zabawne wierszyki główny bohater Sprężynek, w sposób oryginalny i praktyczny pokazuje jak idee ekologii można wcielać w życie codzienne.
Maluchy dowiadują się między innymi dlaczego istotna jest segregacja śmieci, utrzymywanie porządku w miejscach publicznych oraz recykling. Mali czytelnicy uczą się także oszczędności energii i wody oraz odpowiedniego traktowania otaczającego środowiska – zwierząt i roślin, zwłaszcza tych pod ochroną.
Autorka zwraca uwagę, że przyroda może być dla nas również niebezpieczna. W jaki sposób? Sprawdźcie sami!
„Usypianki. Sto bajek” – Marta Berowska
Usypianki to zbiór stu krótkich i pogodnych bajek o zwierzętach i dzieciach z jasnym i czytelnym morałem. Najmłodsi poznają przygody, których bohaterami są żaby, motyle, biedronki, świerszcze, pszczoły, ptaki, kozy czy ludzie.
Mimo, że usypianki skierowane są do dzieci w wieku od 3 do 7 lat to my czytamy je już rocznemu maluchowi. Doskonale wyciszają i są idealną pozycją do zaśnięcia w dobrym nastroju!
„Ja chyba śnię” – Joanna Wachowiak
„Ja chyba śnię” to pozycja dość sprytnie skonstruowana przy pomocy wykorzystania motywu snu. Nie wszystko da się dzieciom wyjaśnić w prosty sposób, a sny są jak bajki przez co pomagają lepiej zrozumieć świat.
W sennych historiach głównego bohatera Bartka jesteśmy świadkami jego wesołych przygód u bezdzietnego wujostwa a także wielkiej zmiany, jaka zajdzie w jego życiu po powrocie mamy ze szpitala. Chyba domyślacie się już co się wydarzy? 😉